to ma wpływ na zdolność do kierowania...
szanowne nowe emotikonki, szanowne panie kursywo i czcionko.. to znowu ja. trochu się widzę zmieniło. trochu niekoniecznie chyba na lepsze, ale przynajmniej jest na czym oko zawiesić gdy próbuje się rozszyfrować dlaczemu w źródle strony jest taka masa podkreślonych błędów. to nie jest wielki powrót. to jest wielki potwór :) nie uratuje świata ta notką ani nie przyciszę tego co boli gdy odsunie się dłoń z nad ucha. ale to jest miejsce gdzie się wraca. czasem po tygodniu, czasem po półrocznej przerwie, ale zawsze ten potwór jakiś tam mniejszy lub większy ma miejsce.
czy wiele się zmieniło nie mnie oceniać. podobno ja się zmieniłam, choć nadal mam wrażenie że jestem statystą wokół którego wszystko wiruje bez ustanku. a po co mam wołać stop? przeca tam nic nie słychać w tym zgiełku.
nadal kocham, nadal żałuję, nadal jestem szczęśliwa, nadal odczuwam ból i piecze mnie nadal. nadal mam swoje wartości, wady i zalety, nadal nie wiele wiem i wiele wiedzieć nie chcę. nadal mam sumienie, które pięśćmi wali, nadal mam nadzieję, troski i marzenia. nadal jestem winna temu, że świat nosi 2 ludzi za mało, nadal śnię wbijając swe paznokcie w ciało. A KYSZ