• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

aaaaa kysz............. na zdrowie.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Kwiecień 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Grudzień 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005

Archiwum 24 września 2005


umknęło mi, teczą zabłysło..

dziwnie. sen, jawa, sen, jawa. przeplatane z kawą. i tak w kolo. a przychodzą chwile kiedy naprawdę nie wiem co bylo czym. chaos totalny wzmagany silą wiatru, ktorego... brak. bo bezwietrznie coś ostatnio. 20 stopni powrocilo, 'top-trendy' z trudem wciągnęly znow spodniczki i hopla lato w pelni. a nie tak mialo być. cofnięcie się jesieni bylo nieplanowane. i nie ta temperatura i nie ten poryw wiatru. 

dziś spojrzalam śmierci w oczy, a może i oczom w śmierć. heh komicznym wydaje się obraz nieumiejącej zahamować z tylu ciężarowki z szyldem 'dostawa mięsa'. komicznym byloby zostać splaszczonym przez to coś, faktycznie komiczne i smiać się aż chce. paradoks losu. ale coż za oryginalny koniec bylby. to czego nienawidzę, to z nienawiścią zabije mnie. ale jakoś przemknęlo. tylko ten pisk hamulcow wciąż w glowie huczy. i to moja wina w sumie, bo to ja 5 metrow przed z 80-tki hamowalam. a wsio dlatego że  starzy Kolaboranci tak niewyraźnie śpiewali i nadstawiając ucho probowalam zrozumieć coś czego i tak nie warto bylo, a slońce na tyle w oczy żarzylo, że nie widzialam światel hamulcow autka z przodu.. kraksa by byla, a tak tylko mnie obrocilo i nogi jak z gumy jak z waty jak gorącem bijące źrodla.i teraz inna rzecz: to bylo cudne przezycie. te pare chwil, tych pare sekund dodalo mi tego, czego brakowalo mi od dawna. choć tych luk jeszcze wiele, jeszcze tyle..

 

24 września 2005   Komentarze (3)
Kadara | Blogi