• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

aaaaa kysz............. na zdrowie.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • tu jest cicho

Bez tytułu

pamiętam w większości tylko te pozytywne motywy z życia wzięte, które z Tatą miały jakiś związek. kiedy  umarł nie potrafiłam nawet małej skazy znaleźc w pamięci, która znaczyłaby Jego postac jakimś negatywnym akcentem. podobnie patrzyłam na relacje między nami. byłam ja - ukochana córeczka, choc przypadkowa i troche mniej udana intelektualnie od pozostałych,albo po prostu leniwsza, zwał jak zwał,  i Tato - który po prostu był i dzięki temu było dobrze. jakiś czas temu,kiedy to sumienie mnie tak rwało, Mama powiedziała mi to czego słyszec nie chciałam.. że gówno prawda:P no inaczej to określiła, ale w gruncie rzeczy słownie przedstawiła fakt, którego ja chciec nie chciałam znac, a który tak naprawde znałam doskonale tylko upychałam gdzies w kieszeni na siłę, by sił mi nie odebrał.. kiedy Tata umarł byłam świeżo przed maturą i nic nie robiłam tylko dawałam wyraz wszelkim objawom hormonalnego dojrzewania wraz z lekką psychopatią uczuciowo-chwiejną.. wyżywałam się na wszystkich. a Tata był zazwyczaj pod ręką. jakby się dobrze przyjrzec to chyba z 5 lat to trwało. bo zaczeło jeszcze w 8 kl :/ i tak sobie to teraz przypominam skrawkami i jednocześnie odpycham nie chcąc pamiętac. cholera, po co ja to pisze. najlepsze jest to, że tego sie napisac heh nie da.. nie wiem o co mi chodzi. może brakuje mi tego, że przyjdą święta i już drugi raz zabraknie tego kto od rana bedzie moczył krawat w każdym wigilijnym specjale i zaglądał w okno oczekując Jemu tylko wiadomo czego, kurna, nienawidze sniegu. złe obrazy.

poza tym nie rzuciłam palenia, jedzenie rzuciłam, ale dziś mi ten odwyk skutecznie przerwano porcją frytek z solą, a gwoli ścisłości raczej soli z frytkami, poza tym nie jestem miła dla tych dla których chciec bym chciała, a dla tych którzy mi obojętni jestem miła nienagannie.

poza tym mam niekontrolowane zmiany nastroju bynajmniej nie mające źródeł hormonalnych i fuck nie wiem co jest:/ i zaczynam olewac uczelnie..

i jest mi cudnie z tym z kim jest i ten ktoś wie, że to on i że cudnie mi jest;> :P

i kocham rosyjski. ale nienawidzę zimy, poważnie. jak wyjade na rosję, to to bedzie gest wielce masochistyczny. ale jadę.

do japonii się nie wybieram póki co, ale japoński też kocham ;)

oscylacja zachwiana.

p.s. ta, nie było puenty. ale to moje.

14 grudnia 2005   Komentarze (4)
Lets
17 grudnia 2005 o 12:46
najwazniejsze ze jest Ci cudnie! ;) i ze ma z kim byc cudnie :)))
Japonia? zastanawiam się nad studiowaniem japonistyki :) ale cos mi sie wydaje, ze nic z tego nie będzie;)
padaPada
14 grudnia 2005 o 20:45
ERRAD jak zwykle wchodzi dziewczyna do dupci bez wazelinki ;)
Juz wiesz dlaczego nie cieprpie swiat. W swieta czuje sie najbardziej samotnie z wszystkich dni w roku. Moja matka umarla gdy bylem w twoim wieku. Przed matura. Tez ja dlugo idealizowalem :)
ERRAD
14 grudnia 2005 o 09:24
Podoba mi się Twoje ciepło, sposób w jaki to ujmujesz...
poza_czasem
14 grudnia 2005 o 07:08
Po przeczytaniu \"Granicy\" Nałokowskiej stwierdziłem ,że istnieje kilka prawd o człowieku. Inaczej widzą go inni ,inaczej bliscy i jeszcze inaczej on siebie samego. Któraś mądra książka (której oczywiście nie przeczytałem) mówiła ,że \"prawda leży pośrodku\". Może coś w tym jest ,choć niekoniecznie.
Rosyjski? Bardzo mi się ten język podoba. Zacznę się go uczyć po maturze (w maju) ,choć wolałbym ukraiński. Swoją drogą w wolnej chwili zacznę uczyć się też łaciny ;)
A Mechaniczną Pomarańcze przeczytałem od deski do deski ,film (reż.Stanley Kubrick) widziałem 7 razy. Warto przeczytać i obejrzeć. Polecam pierw książkę ,bo film się znacznie różni (Brakuje ostatniego rozdziału). Słownictwo? Fakt ,nie jest łatwe ,ale nie stanowi ono przeszkody ;) Powiem więcej - sporo ze zwrotów przyswoiłem i używam ich w życiu codziennym ,żeby w razie czego \"dogitarzyć git galant szprachem ,którego nikt nie zacharoszy i będzie horror show ;)\"

Dodaj komentarz

Kadara | Blogi