• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

aaaaa kysz............. na zdrowie.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • tu jest cicho

Bez tytułu

to jest niedobry dzień :( niedobrze, że pada, niedobrze że ciemno, niedobrze że się podziało wczoraj tak jak się podziało. ile dni ciszy w domu mnie czeka - pojęcia nie mam.. szczerze powiedziawszy ja nie do końca rozumiem za co : mogę zrozumieć, że Mama Helmuda nie chce, ok, ale przyszliśmy do Niej, bo chcieliśmy ładnie zapytać co o tym sądzi, chociaż skoro już steśmy na swoim, wcale nie musieliśmy, ale że dzielimy terytorium to trzeba byłoby każdego z mieszkańców powiadomić o ewentualnym pojawieniu się jeszcze jednego lokatora. no to się zapytaliśmy i po paru minutach zachwytu usłyszeliśmy, że dopiero co jeden pies wyjechał z Siostrą bo miał demencje starczą i zaczął nałogowo znaczyć swój teren na schodach,a my sobie już w jego miejsce załatwiamy inne zwierzątko.. a i tak zrobimy swoje, bo 'co bedziemy starej słuchać'. tylko ciekawa jestem jak Ona myśli, po co myśmy przyszli z Nią pogadać, skoro mamy to gdzieś niby co powie : Mam się czasem zrozumieć nie da.. potem mi dowaliła, że gdzie my Helmuda trzymać będziemy w tym syfie u siebie... a ja od 2 tyg. nic innego nie robie, tylko wstaje rano i sprzątam, sprzatam , sprzątam :/ i codziennie jest czyściutko, na tyle, że nawet dziwnie mi w tym mieszkać, ale się już przyzwyczaiłam ( załóżmy że przed 2 tyg, nie miałam takiego nawyku;), pech chciał że akurat w ten wczorajszy gupi dzień miałam ciuchów multi na podłodze, bo się zbierałam do inwentaryzacji szafy, ale nie miałam kiedy tego sfiniszować:/ ja wiem, ze Mama całe życie ze mną przeżyła w syfie, w sensie że ja sobie żyłam w syfie, bo mi z tym dobrze było, a Ona musiała obok tego chodzić, ale teraz kiedy się wsio zmieniło, mało mnie motywują takie stwierdzenia jak Jej:/ no ale spoko, podziękowaliśmy ładnie i nara, po czym wracam za chwile po coś tam i zastaje Mame płaczącą i nie odzywającą się. Mamo nie chce nic mówić, ale czy Ty jesteś rasistką jesli chodzi o świnki wietnamskie :>?

dalej się dziko czuje na uczelni, przyjdzie mi chyba odczuwac to już do końca.. a już szczególnie dziwnie się poczuje jak promotorka zadzwoni i powie, że nazajutrz seminarium i mają się stawić z tym nieszczęsnym I rozdziałem.. będę wtedy błagać, żeby nocka miała 20h :/ (w optymistycznej wersji;) nie wiem co z tą imprezą u G, heh, ja sie nie nadaje do imprezowania bez ropuszka , ludzie pomyślcie przy zapraszaniu mnie gdziekolwiek, że skoro mam Jego, to może nie mam ochoty się bawić bez tej cennej obecności:>?

zabójczy steś gdy bawisz się i cieszysz jak mały chłopiec, gdy grasz;) słodkie ;*

04 października 2006   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Kadara | Blogi